Wiersze

LISTOPADOWE recytacje.

JEŻ – Iwona Sallach W suchym lesie mieszka jeż chcesz zobaczyć – to się spiesz! Pod gromadką liści śpi, gdy słoneczko złote lśni. Jabłek nigdy nie zajada chętnie złapie zaś owada. I poluje tylko nocą kiedy gwiazdki już migocą. Gdy nastaje sroga zima jeżyk drzemkę rozpoczyna. Budzi się zieloną wiosną kiedy młode trawki rosą. NIEDŹWIEDŹ – J. Brzechwa Proszę Państwa,

PAŹDZIERNIKOWE recytacje.

„JESIENNY POCIĄG” Stoi pociąg na peronie – żółte liście ma w wagonie i kasztany, i żołędzie- dokąd z nimi jechać będzie? Rusza pociąg sapiąc głośno. Już w przedziałach grzyby rosną, a na półce, wśród bagaży, leży sobie bukiet z jarzyn. Pędzi pociąg lasem, polem pod ogromnym parasolem. Zamiast kół kalosze ma, za oknami deszcz mu gra. O, zatrzymał się na